Przed siedzibą prezydent Litwy trwa wiec w obronie polskiego szkolnictwa. Bierze w nim udział kilka tysięcy osób.  Protestujący Polacy. Fot. Robert Kowalewski / Agencja Gazeta Wśród zebranych dominuje młodzież z plakatami w językach litewskim, angielskim, polskim i rosyjskim. "Pani prezydent, chcemy obrony praw mniejszości narodowych", "Język ojczysty, kultura i obyczaje - to nasza święta sprawa", "Chcemy się uczyć w szkole polskiej" - głoszą plakaty. Wiec organizuje jest Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie, jest największą akcją protestacyjną, jaka została zorganizowana w ciągu ostatnich miesięcy w związku z przyjętą w marcu przez litewski parlament ustawą o oświacie. Przewiduje ona między innymi zwiększenie w szkołach mniejszości narodowych godzin lekcji języka litewskiego. Wiec jest też początkiem strajku w polskich szkołach. Nie wiadomo, ilu dokładnie uczniów przyłączyło się do akcji nieposłuszeństwa, gdyż nie ma centralnego komitetu strajkowego. Wiadomo jedynie, że strajk odbywa się w około 70 szkołach z ponad 100, w których na Litwie wykłada się w języku polskim.
|